Ten gracz nie znajduje się jeszcze w rankingu.
| Login | Szwed Holding | |
| Imię | Piotr | |
| Liczba postów | 1 | |
| Wiadomości na czacie | 0 | |
| Miasto | Bolesławiec | |
| Dołączył/a | 2013-12-31 | |
| Ostatnie logowanie | 2018-02-06 | |
| Odwiedzin profilu | 1189 | |
| O sobie | ||
| Szkoła/Uczelnia | ||
| Motto/Podpis | ||
Posty gracza Szwed Holding na forum GryGiełdowej
| » Giełda » Gra na poważnie - filozofia... |
Witam,
interesuję się giełdą od 2003-2004 roku. Wówczas założyłem (za namową kolegi) pierwszy rachunek maklerski wirtualny. Muszę powiedzieć, że nie jestem w stanie przeczytać wartości jednego z moich portfeli, pozostałe jakoś daję radę. Jednak realny rachunek to inny świat (też nie jest źle, ale póki co nie mam problemu z odczytaniem kwoty rachunku) tutaj dochodzą emocje zgoła odmienne od tych jak Twój wirtualny rachunek zbliża się do 0 lub 1 mln. Przeżyłem trochę ale zawsze dokupowałem w czasach kryzysu, by później uśredniony pakiet sprzedać z większym zyskiem. Dla przykładu np. KGHM (spółka z GPW o jednej z największych kapitalizacji). W 2004 roku chodził po ok. 30zł a w 2006 jest nawet po 135zł by w październiku 2008 roku spaść do 20zł. Pomyślcie sobie co by było gdybyście co miesiąc odkładali po 1 akcji lub po 100zł inwestując w akcję KGHMu. Nie licząc ile z dywidendy. A przecież historyczne maximum osiągnięte 2012 roku to ponad 200zł. Sam jestem przeciwnikiem inwestowania w jeden walor. Co do wypracowanych strategii, to uważam, że "warto korzystać z cienia drzew niż samemu sadzić własne" (Warren Buffett- człowiek, który dorobił się fortuny na giełdzie). Ponadto nie trzeba być mega fachowcem by wiedzieć jak zachowują się najstarsze giełdy świata. Ich historyczne wykresy podążają w jedną stronę. Najważniejsze nim zacznie się naprawdę zabawę w inwestowanie to uzmysłowienie, że to nie jest tylko na kilka dni, żeby dojść do fortuny muszą upłynąć lata. Wiedzieć jaką stratę jestem w stanie zaakceptować. Świadomość i zabezpieczenie. Czyli: jak będę chory, stracę pracę itp. to nim sięgnę po te pieniądze z giełdy to wiem, że mam jeszcze odłożone środki na bezpiecznej lokacie, polisę na życie. |



